Witajcie.
Na początrek chciałam powiedzieć, że bardzo się cieszę z ujawnienia sie nowej czytelniczki. Oczywiscie nie zapomniałam o Vanilli, która też jest ze mną(swoją drogą, byłam u Ciebie. Czarujesz, dziewczyno ;*).
Jednakże, chciałam powiadomić, że nie wiem, kiedy pojawi się następna notka. Wpadłam w depresję albo coś w ty, stylu. Nie jem, nie umiem normalnie funkcjonować, kiedy wracam do domu, kładę się do łóżka i dławię własnymi łzami.
Jeszcze gorzej czuję się przez to, że Was zawodzę... Przepraszam. Może uda mi się napisać jakąś miniaturkę, choć na razie nie mam czasu...
Jeszcze raz przepraszam,
Mała Czarna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz